20090602

20.05. - 01.06.


stary plymouth... bedzie z tego fota chyba

kolejne przypadkowe spotkanie

najlepsze jedzenie w TX


Claude Stanush, wieloletni dziennikarz "Life" pisał z Indii, Szwecji, poznał Hubble'a... jego pradziadkowie przypłynęli ze śląska.
Claude z córka Michale. Plaża Indianola, ruiny portu do którego przybijali ślązacy w XIXw.

strzelaliśmy


na koniec ray sczepanik, ray śpiewa country...


koniec wizyty w Texasie, teraz trzeba wywołać około 140 negatywów. każdy to 10 lub 12 klatek...

5 komentarzy:

Pushek & Kaś pisze...

Fajny policjant, chociaż słyszałam, że miał być w szortach... no nic nie można mieć wszystkiego :P
p.s. po powrocie SIŁOWNIA

Unknown pisze...

uf, ulzylo mi - zyjecie. Super czapka! A nie ma tam takiej, w ktorej chodza parkingowi lub oswietleniowcy :)

Unknown pisze...

A! i bezpiecznego powrotu. "Lataj synku nisko i bardzo powoli"

IrenaL pisze...

ja to wiedziałam... jakby to było, gdyby mój syn wrócił bez czapeczki, ale jest OK!!!!!

Andrzej pisze...

super, że odżyliście. ostatni mejl nieco mnie zmartwił, powiem szczerze. no i to biadolenie o kryzysie małym :) zdjęcia będą świetne, takie mam przeczucie. i widać też - po ostatnim secie fotek - że wam lepsza forma wróciła.
wracajcie bezpiecznie i odezwijcie się w polandzie.